z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

poniedziałek, 25 lutego 2013

motywacje

Bywają czasem takie sny, których nad ranem już nie pamiętam, ale po przebudzeniu czuję ogromny spokój. I myślę - dobrze mi tu. Wtulam wtedy głowę w poduszkę i nasłuchuję podszeptów. Chciałabym odespać zimę, ale nie wiem czy zdążę.

Młodszy ćwiczy logopedyczny język. Wyrzuca go jak kameleon przed siebie. Broda, nos, zagląda za lewe ucho. Grrrrra na zwłokę.
Wkracza Dorastający i pyta.

- Czubaka, łapiesz muchy?

Można się zdenerrrrrwować!

Wrrrracam do łóżka.

8 komentarzy:

  1. Wiesz, jeździłam z moją 6-cio letnią córcią przez cały rok do logopedy ( a było to 100 lat temu) seplenienie boczne- i dopiero praktyczne rady mojego kuzyna który sam pozbył się paskudnego seplenienia pomogło. Nie chodzi o to, żeby Was zniechęcać, ale tak mi się przypomniało. Nie ma się co śmiać starszy bracie, to ciężka robota. Pozdrawiam- Jola W.

    OdpowiedzUsuń
  2. My mamy kłopoty z ER, tylko na sporym wydechu gra, ale w mowie potocznej uwięzło w gardle. Nie poddajemy się, choć dziadek Jaś nie nauczył się tej sztuki do tej pory.
    Dzięki Jolu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiejesz się , ale mojego młodszego syna ( też 100 lat temu) literki errr nauczyłam wraz z moją już nie sepleniącą wtedy córką na dolarach. Na ROWER nie łapał, ale wtedy uwielbiał dłubać prażony słonecznik w którego torebkach znajdowały się obrazki
      kopii dolara amerykańskiego i tak od słowa do słowa DOLARA pomogło, tym bardziej że sąsiedztwo L z R jest karkołomne i jest sporym wyzwaniem i dał radę, zawziął się i załapał.Może gdyby starszy brat zamiast się wyśmiewać, pomógł ? Moja corka po swojej przygodzie z logopedą była ekspertem i wielką pomocą. Buziaczki, powodzenia - Jola W.

      Usuń
    2. Na złotówkach to chyba nie da rady :)
      To może na euro?! ;)

      Usuń
    3. Karrrrta krrredytowa będzie lepsza.

      Usuń
    4. No nie jestem pewna czy lepsza, ale na pewno na czasie. :)

      Usuń
  3. Czarrrna krrrowa w krrropki borrrdo? Niech się Młody nie przejmuje, taka jego uroda! Ja u pana Jana nie zapamiętałam skazy logopedycznej jedynie to, że jest barrrrdzo enerrrgiczny, interrresujący i czarrrujący! No poza tym jeśli to tradycja rodzinna należy ją potraktować prawie jak błękitną krew! Kobiety uwielbiają charakterystycznych mężczyzn - drobna niedoskonałość intryguje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie omieszkam tatusiowi napomknąć, a niech ma i się czerwieni :)

      a Młodszy do tych randek to jeszcze ma czas, on i bez wady wymowy jest charakterystyczny ;)
      Buźka

      Usuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)