z cyklu fakty i kity

z cyklu fakty i kity
- Malkontentem trzeba się urodzić - powiedziała dumnie Mirabelka.

środa, 6 marca 2013

plotę

W obliczu kolejnego rozgorączkowania Młodszego, a teraz i mojego, zaplatam rzemyki w warkoczyki, taka igraszka mnie naszła. Owinę potem nadgarstki, bo mi się łamią w przegubach.

- Umiecie robić takie nic z ułańską fantazją?
Może zacznę udzielać lekcji, pięć dych za godzinę, będzie na likarstwa.

Cholera wie, czy się nie nabawię teraz zakwasów w kciukach?

- Czy to się leczy?

3 komentarze:

  1. Trzeba ćwiczyć i rehabilitacja na pilocie od telewizora- buźka - Jola W.

    OdpowiedzUsuń
  2. To dla rozprężenia zostają Ci tylko robótki na drutach , albo gra na pianinie- buziaczki- Jola W.

    OdpowiedzUsuń

Tu byłem - Zenek
(Twój komentarz może wyglądać i tak, ale jeśli nie będzie podpisany, to jak to mamusia mówiła: Z obcymi się nie rozmawia!)