Mirabelka patrząc jedynie przez dziurkę od klucza zamknęła się w sobie i szuka teraz jakiegoś wytrycha, ewentualnie wykwalifikowanego ślusarza.
No i czytamy z Młodszym Kubusia Puchatka. Zadeklarowałam właśnie, że lubię Prosiaczka, a Młodszy mówi, że lubi Kłapouchego za to, że jest smutny.
Lubić można za wszystko...
Lubić można za wszystko .... , więc polub siebie za to , że jesteś wspaniałą choć unieruchomioną mamą , że przeżywasz wszystko " do kwadratu" i że jesteś ...taka jaka jesteś ...wspaniała - przesyłam słoneczka - Jola W.
OdpowiedzUsuń